Wiem, wiem na temat kremy marchewkowego już pisałam. Ale te deszczowe dni spowodowały że znowu do niego powróciłam. Trochę przepis pozmieniałam, trochę udoskonaliłam i coś dodałam. Jako że czosnek ma dobry wpływ na nasze zdrowie, do kremu marchewkowego właśnie owego osobnika dodałam. Dodało to zupce trochę pikanterii :) Dodatkowo stwierdziłam że bez mięsa niektórzy domownicy się nie najedzą, więc przygotowałam małe pulpeciki z mięsa mielonego.
A wy co mi dobrego polecicie?
Ja uwielbiam zupy kremy, są takie sycące i kremowe. Idealne na zimne, deszczowe dni, kiedy szybko chcemy się rozgrzać:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz