czwartek, 2 sierpnia 2012

Włochy....

Jejku jaka Ja jestem szczęśliwa. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, 5 września wylatuje do Pizy gdzie się przesiadam, a 6 września będę już na pięknych plażach Cagliari. Dlaczego Moja radość jest tak wielka? Ponieważ to będą Moje pierwsze zagraniczne wakacje. Zawsze tylko Polska, która jest cudowna, nie twierdzę że nie. A Wy, macie jakieś Swoje ukochane, magiczne miejsca?:)

2 komentarze:

  1. Polska jest piekna, ale jednak świat jest tak niesamowity, że wyjazdy sprawiają jeszcze większą radosć. Dla mnie uroczym miejscem jest Tajlandia i Kambodża, do której poleciałam z mężem na podróż poślubną. Konkretnie wyspa Koh Tao - jedna z piękniejszych w Tal=jlandii, gdzie przyejżdzają ludzie z całego świata by tam nurkować, woda jest nieskazitelnie czysta i błękitna, piękna rafa kolarowa. My byliśmy pod konec maja, czyli w ich nieturystycznym sezonie, bo jest rozpoczyna się pora deszczowa i turyści uciekają. U nas deszczu nie było, ale były puste plaże. Mieliśmy domek z wyjściem na samą plaże... raj dosłownie :) W tym roku wakacji nie mam, ale z chęcią gladam zdjecia znajomych i czytam o wyjazdach - chociaż tyle mogę :)
    Sama marzyłam żeby do Włoch pojechać, takze do Pizy, ale jakoś zawsze mi ni po drodze. Moze przez ten 1 dzień uda sieTobie coś zwiedzić. Do 5 września już taaaak niedaleko :)
    Zazdriszczę wyjazdu i z niecierpliwością czekam na jakąś relacje z podróży.
    Trzymaj sie cieplutko,
    E.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mamy w sumie jakie 33 h w Pizie. 9 jak lecimy i niestety prawie 24 jak wracamy ;/ Ale nie było inaczej lotów, bo ten który nam pasował się skończył. Najgorsze że jedziemy tylko z bagażem podręcznym i to Mnie przeraża. Bez lakieru do paznokci? Pęsety? Kolczyków?:O Ale coś za coś. A jak wrócę to relacja będzie. To mogę obiecać. Już zapowiedziałam że zabieram tyle kart pamięci do aparatu ile znajdę w domu!

    OdpowiedzUsuń