poniedziałek, 25 lutego 2013

Szkodliwe składniki kosmetyków...


Szczerze mówiąc do niedawna, ani trochę nie zwracałam uwagi na skład kosmetyków. Powoli zagłębiam się w temat co jest dobre dla naszego ciała a czego powinniśmy totalnie unikać.

A jak to i Was jest ?
Czytacie składy kosmetyków ktore kupujecie ?
Czy decyduje on o zakupie danego kosmetyku lub skreśla go z waszej listy zakupów ?


13 komentarzy:

  1. coraz częściej staram się czytać, bo te dziwne substancje stresznie drażnią skórę, wieć dla zdrowia warto! ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. :O Super,że pojawiła się tu taka informacja. Ciekawe;o

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja sprawdzam w drogeriach, od momentu kiedy nacięłam się na krem z olejkiem różanym, który jak się później okazało (po analizie składu w domu) w ogóle go nie zawierał ;| Co raz bardziej przekonuję się też, że im bardziej naturalny kosmetyk tym lepiej działa.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja nigdy nie sprawdzam składu, zazwyczaj kupuję to co polecają inni :) obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo fajna notka :) osobiscie czytam składy produktów i zawsze dobieram odpowiednio do mojej skóry i potrzeb :)
    zapraszam równiez do siebie : http://anessca.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  6. dlatego staram się nie przesadzać z makijażem... "co za dużo to niezdrowo" :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Również zaczynam moją manię składów. Okazało się, że moje kosmetyki do pielęgnacji to sama chemia. Trudno wypatrzeć ekstraktów roślinnych albo Parafinum na drugim miejscu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pewnie, że czytam! Ale czasem nie da się uniknąć pojedynczych paskudztw więc jakiejś obsesji też nie mam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. glosno teraz o paragenach,eselesach i silikonach ale jak juz cos kupie to sprawdzam jak dziala w praktyce i nie czytam skladow
    x
    x
    x

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedyś w ogóle nie czytałam , jednak teraz nauczyłam się , ze natura jest najlepsza :)
    przyda mi się do mądrych zakupów Twój post !
    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zazwyczaj sprawdzam jak to działa na mnie i jak coś jest nie tak to wtedy szukam przyczyny w składzie. Ale ostatnio również przeglądałam rzeczy szkodliwe w kosmetykach i nawet nie spodziewałam się że jest ich tak dużo. Pozdrawiam i Dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń