wtorek, 26 marca 2013

JOANNA Z Apteczki Babuni - Peeling wygładzający z miodem i mlekiem

Miód i mleko, dla Mnie połączenie idealne :) 

Joanne chyba wszyscy znają, ich kosmetyki sa tanie i bardzo dobra. 

Już od dawna miałam wam zamiar przedstawić ten peeling. 

 Od producenta :

Peeling doskonale myje, a drobinki ścierające wspomagają proces złuszczania zrogowaciałych warstw naskórka. Mycie oczyszcza skórę, ale jednocześnie może pozbawiać ją płaszcza ochronnego. Dlatego też wzbogaciliśmy ten peeling w proteiny mleczne i ekstrakt z miodu, które wpływają na poprawę elastyczności i jędrności skóry.


Działanie:
  • Skóra gładsza i jedwabista w dotyku
  • Oczyszczona i wypielęgnowana
  • Świeża i pięknie pachnąca skóra
Moja opinia :
Plusy :
- nieziemski zapach miodu i mleka, 
- granulki które dość mocno zdzierają, ( dla Mnie im mocniej tym lepiej )
- galaretkowa konsystencja idealnie trzymająca się dłoni,
- idealnie złuszcza naskórek, skóra po myciu jest delikatna i wygładzona
- wygodne odkręcane opakowanie, które po opróżnieniu może być doskonałym pudełeczkiem do     przechowywania szpargałów ( dla Mnie to też ważne że można wykorzystać opakowanie jakoś dalej :)


Minusy : 
- niestety ;p nie znalazłam. 

poniedziałek, 25 marca 2013

Kupcie Mnie...

Gdyby ktoś czegoś szukał zapraszam :)
Ceny oczywiście można negocjować, ale bez przesady bo wiem że niektórzy by chcieli żebym jeszcze dopłaciła ;p

Większość ciuszków jest nienoszona, to pozostałości po pracy w sklepach gdzie dostawałam zamiast kasy właśnie ciuchy. Niestety niejednokrotnie takie które totalnie mi nie pasowały, ale żeby nei pracować charytatywnie to brałam.

Może znaleźć również rzeczy hand made :) Kocham takie coś, i za namową innych postaram sie tym podzielić :)


                                                         http://kupciemnie.blogspot.com/

Jeśli będziecie takie miłe podeślijcie komuś, może akurat coś znajdzie co mu sie spodoba :)

Dzięki kochane :*

sobota, 23 marca 2013

Biedronka, biedronka...

Zawsze...
Zawsze...
Wyjdę na zakupy spożywcze, a coś jeszcze wpadnie. 

Tym razem ...


Wiesiołkowa pomadka do ust Na cztery pory roku

Jako że nienawidzę suchych ust, ale też nie lubię kolorowych szminek i błyszczyków, wszystkiego rodzaju bezbarwne pomadki, balsamy oraz błyszczyki w Moich torebkach znajdują się w ilości przekraczającej racjonalną potrzebę ;p 
Jak już ostatnio pisałam dzięki uprzejmości firmy Produkty Naturalne s.c. mam przyjemność przetestowac Wiesiołkową pomadkę do ust Na cztery pory roku. 










Od producenta :


Wiesiołkowa pomadka ochronna UVA/UVB SPF 20

regeneruje, odżywia i zmiękcza usta. Zabezpiecza je przed działaniem trudnych warunków atmosferycznych, w tym przed promieniowaniem ultrafioletowym. Odczuwalnie wygładza, nawilża i delikatnie natłuszcza. Nadaje ustom subtelny połysk i podkreśla ich naturalne piękno.  
Bez parabenów


Moja opinia :

Opakowanie :  Klasyczne prostokątne białe opakowanie, wygodne do trzymania w dłoni i otwierania. Pomadka wykręca się bez trudu. Nie otwiera się w torebce, co jest częstym przypadkiem niektórych pomadek. Uwielbiam klasyczne proste opakowania, dlatego jak dla Mnie jest idealne. 


Konsystencja : Przyjemna głodka, utrzymująca się na ustach nie spływająca. Nadająca bardzo delikatny, naturalny połysk ustom.

Zapach : zdecydowanie neutralny dla naszego nosa. Dla niektórych to plus, dla tych co uwielbiają owocowe zapachy pewnie minus. Mi to odpowiada. 

Działanie : Pomadka bardzo dobrze nawilża usta, nadając im miękkości. Dzięki filtrom dodatkowo chroni je przed szkodliwymi czynnikami. 

Jednym słowem : jestem na tak !!

A Wy czego stosujecie do swoich usteczek?



Zapraszam do zaglądania na stronę 
Produkty Naturalne sc. ( klikając na poniższe zdjęcie )
 
                                                                                                                                                 

poniedziałek, 18 marca 2013

Ciuszki ciuszki!!

Oficjalnie w pt odchodzę z pracy. W końcu będę mogła tu na spokojnie posiedzieć :)) Od pon obiecuje regularne recenzje. A póki co zostawiam Was z kilkoma linkami. Otworzyłam pudła z ciuchami i sobie zdałam sprawę że 2 pudła to są ciuchy których ani razu nie miałam na sobie, albo takie kupione na okazje i odłożone. Może komuś coś wpadnie w oko. To tak na początek :))









http://www.gumtree.pl/cp-odziez-damska/wroclaw/bluzka-house-466208200

piątek, 15 marca 2013

Produkty Naturalne S.C.- paczucha nr 2 .

Dzięki firmie Produkty Naturalne S.C. mam możliwość przetestowania pomadki. Chyba przewidzieli powrót zimy :P 


Małe co nieco o firmie :


Firma Produkty Naturalne s.c. ma swoje korzenie w polskiej spółce farmaceutycznej. Jako samodzielny podmiot istniejemy od 2003 r. Cechuje nas bogate doświadczenie, profesjonalizm i nieustanna chęć doskonalenia umiejętności i procesów produkcyjnych.  
Bazując na sprawdzonych surowcach roślinnych wytwarzamy głównie kosmetyki pielęgnacyjne do twarzy i ciała.  Priorytetem dla nas jest utrzymywanie najwyższej jakości produktów.  Stosowane przez nas technologie oraz nowatorskie receptury są źródłem rosnącego zainteresowania klientów, którzy cenią bezpieczeństwo w połączeniu z innowacyjnością  i wysoką jakością.  

Dysponujemy nowoczesnym laboratorium, a nasze produkty podlegają stałej kontroli dermatologicznej. 

Produkty Naturalne posiadają Certyfikat Systemu Zarządzania Jakością wg normy ISO 9001:2008.

Jest to moja pierwsza przygoda z kosmetykami tej firmy, dlatego póki co od siebie niczego nie mogę dorzucić:)) 














Klikając na poniższe zdjęcie, traficie na stronę Produkty Naturalne!!

poniedziałek, 11 marca 2013

Marchewkowa pyszota...

Ciasto marchewkowo to wciąż Moje wyzwanie. Za każdym razem wychodzi mi zakalec. Zakalec który jest wyśmienity, ale nie zmienia to faktu że jest zakalcem a dla Mnie to obraza dla cista;p

Dziś postanowiłam zabrać się z marchewkowe muffiny. Niby też ciasto, tylko takie mniejsze .
Wpisałam w google " muffiny marchewkowe", wybrałam pierwzy lepszy przepis i.... normalnie miód w gębie. Oczywiście nie była bym sobą gdybym przepisu troszkę nie "ulepszyła".





Jak ktoś będzie chętny na przepis z chęcią się podzielę. Takiego cuda nie będę ukrywać:)

niedziela, 10 marca 2013

Jestem uzależniona od ...

HERBATY.

Kawa może dla Mnie nie istnieć, przecież to tak brzydko pachnie. 
Za to zapach herbaty... mmmm.
Jestem herbaciarą, i to straszną. 
Nie umiem wejść do sklepu i wyjść bez jakiejś herbaty. 
Dziś pojechałam tylko po kilka krzaków i znowu ...





To już naprawdę choroba :)
A wy też tak kochacie herbaty ?

Czy raczej jesteście lubisiami kawy ?


sobota, 9 marca 2013

BANDI - paczusia i foto foto ...


Paczuszka solidnie zapakowana, a jej zawartość to nie tylko krem ale również katalogi i mnóstwo próbek.








Dziękuję Pani Anni za taką niespodziankę :))